Seryjniacy #1 Ted Bundy
Morderca-celebryta, czyli kim właściwie był Ted Bundy? Ted Bundy w sądzie. Time & Life Pictures/ Getty Images Wyobraź sobie, że jest środek lipca w spokojnym mieście w Waszyngtonie. Spędasz ciepłe, miłe popołudnie nad jeziorem. Ten sam plan mają tłumy wokół ciebie. Jest naprawde tłoczno, ale nie przeszkadza ci to. Przechadzasz się wokół jeziora. Promienie słońca przyjemnie ogrzewają ci twarz. Nagle ktoś łapie cię za rękę. - Cześć, jestem Ted - uśmiechnięty chłopak przerywa ci spacer. Wygląda sympatycznie. - Mogłabyś pomóc mi zdjąć łódkę z samochodu? No cóż, taka prośba nad jeziorem to nic nadzwyczajnego. - Zajmie ci to tylko chwilę. - Wygląda, jakby naprawdę potrzebował pomocy, ma rękę na temblaku. Rzeczywiście zajmie ci to tylko chwilę. Powinnaś mu pomóc, sam sobie przecież nie poradzi. Zgadasz się i masz okazję, żeby mu się przyjrzeć. Zwykły, amerykański chłopak, może kilka lat starszy od ciebie. Nie rzuca się w oczy, ale jest przystojny. I ma w sobie